Autor |
Wiadomość |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 8:36, 29 Wrz 2007 |
 |
Thelos obudził się i powoli podniósł. Był już dzień. Spojrzał obok i zobaczył, że Morfeusz nadal śpi. Wstał i lekko go szturchnął.
Wstawaj Morfeuszu. Już dzień. - powiedział i czekał na jakąś reakcję towarzysza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
extractor
Moderator

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Sob 8:45, 29 Wrz 2007 |
 |
Gdy Thelos rozglądał się zwuażył w oddali sporą grupę ludzi na koniach wyjeżdżających zza pasma gór w stronę miasta Wikingów. Oprócz tego na drodze powrotnej ludzi stał niedźwiedź Grizzli. Pozostawało im więc albo czekać aż odejdzie, albo iść u podnóża gór. Druga możliwość była o tyle niebezpieczna, że z każdym krokiem mogli się natknąć na drapieżnika, albo grupę wikingów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shell
administrator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 10:55, 29 Wrz 2007 |
 |
Morfeusz przeciągając się wstał i zakopał lekko pozostałości po ogniskach.
- Zieff, myślę że powinniśmy jednak ruszyć w droge zamiast stać tu bezczynnie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 15:07, 29 Wrz 2007 |
 |
Thelos kucnął na jednej nodze i uważnie obserwował Wikingów. Pokazał, żeby Morfeusz zrobił to samo.
Lepiej poczekajmy, zobaczymy co się stanie. - powiedział.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
extractor
Moderator

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Sob 17:14, 29 Wrz 2007 |
 |
Wikingowie zrobili patrol, jadąc pod murami, jadąc na jakieś skaliste wybrzeże, przejeżdżając przez środek niziny i wracając do miasta gdzie zniknęli za murami. Tymczasem niedźwiedź Grizzli podreptał na środek niziny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 17:17, 29 Wrz 2007 |
 |
Dobra, co robimy? - powiedział Thelos, spoglądając na Morfeusza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shell
administrator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 17:18, 29 Wrz 2007 |
 |
- Ruszajmy. - Zaproponował Morfeusz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 18:48, 29 Wrz 2007 |
 |
Papkis powoli pokiwał głową i powoli ruszył w kierunku polany.
Musimy uważać na niedźwiedzia i Wikingów. - powiedział do Morfeusza i dalej szedł przed siebie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
extractor
Moderator

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Pon 13:32, 01 Paź 2007 |
 |
Szli długi szmat czasu, gdy w końcu zauważyli grupę wikingów przy jednej z jaskiń. Odrazdu było wiadomo co mają. Znaleźli oni jasknię złota. Kilkunastu rosłych mężczyzn stało na straży, kilku na półkach skalnych siedziało z łukami w pogotowiu, a kilkadziesiąd innych wydobywało złoto.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 15:15, 01 Paź 2007 |
 |
Thelos przeklnął pod nosem. Obrócił się do Morfeusza i powiedział szeptem:
Musimy coś wymyślić, nie pokonamy ich w otwartej walce. Masz jakieś pomysły? - zapytał się.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Shell
administrator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 18:52, 01 Paź 2007 |
 |
- A gdyby tak wdrapać się od tyłu na najwyższą pułkę? Moglibyśmy może wywołać jakąś lawine albo inna paskudną pułapke. Zajełoby nam to troche czasu ale wątpie żeby wikingowie szybko sobie stąd poszli.
extractor - pw z akcja zaraz otrzymasz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 19:36, 01 Paź 2007 |
 |
Thelos zastanowił się nad słowami Morfeusza.
Są dwa problemy. Najpierw musi nam się udać wspiąć na górę, jednocześnie nie zwracając na siebie uwagi strażników. Drugi problem to to, że nie wiadomo czy będzie półka, a jeśli tak, to jeszcze nie wiadomo, czy uda nam się wywołać lawinę. - powiedział i zastanowił się chwilę. Po kilku sekundach miał pewien plan.
Może udałoby nam się gdzieś ukryć, skąd mielibyśmy dobry widok na jaskinię i poczekać, aż odejdą strażnicy i reszta Wikingów? W ostateczności z dwoma strażnikami poradzimy sobie. - dodał i czekał na reakcję towarzysza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
extractor
Moderator

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Śro 6:44, 03 Paź 2007 |
 |
Jednak nie wyszedł plan dwóch podróżników. Pod kopalnię podjechały trzy wozy. Dwa z robotnikami i jeden ze strażnikami. Zrobili zmienę i na straży bylinowi strażnicy. Za plecami towarzyszy nagle słyszeć dały się ryki i piski. Gdy się obrócili zobaczyli że dwóch tygrysów walczy między sobą. Pewne było odrazu że jeden wygra i nie opuści takiej zdobyczy, która teoretycznie nie ma gdzie uciec. Mieli do wyboru iść w stronę wikingów, w stronę zwierząt, lub w głąb niziny, gdzie mogło czychać więcej niebezpieczeństw.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vacom
Wierny

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 7:45, 03 Paź 2007 |
 |
Thelos szybko wyciągnął miecz i tarczę. Stanął szeroko na nogach i powiedział:
Przygotuj się na atak tygrysa. Wolę z nim walczyć, niż z Wikingami. - podniósł tarczę i przygotował się mdo odparcia pierwszego ataku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
extractor
Moderator

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Czw 19:00, 04 Paź 2007 |
 |
Tygrys zagryzł drugiego i nieświadom niczego zaczął ją pożerać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|