Autor |
Wiadomość |
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Śro 16:56, 12 Wrz 2007 |
|
Brama zrobiona w zwykłym stylu Greckim. Koloru Seledynowego, ogromna na 8 Metrów brama. Na bramie stoją łucznicy, pod nią ludzie otwierający i zamykający wrota. Na lewo i prawo idzie o dwa metry wyższy mur, na którym również stoją łucznicy, co 50 metrów jest Strażnica.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez extractor dnia Pią 16:07, 21 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 15:41, 16 Wrz 2007 |
|
Thelos wyszedł ze strażnicy i podszedł do strażników przy wrotach.
Działo się coś ciekawego? - spojrzał na dwóch podwałdnych i czekał na odpowiedź.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Nie 15:45, 16 Wrz 2007 |
|
Strażnik ziewnął i odpowiedział:
- Jak narazie spokój, ale za murami miasta wikingów widać dwie flagi, szybko się rozwijają. Nie widzieliśmy żadnych zwiadowców ani żadnego wikinga na nizinie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 15:48, 16 Wrz 2007 |
|
Papkis podrapał się po głowie.
To trochę podejrzane. - stwierdził Thelos i rozejrzał się po okolicy. Zastanawiał się chwilę nad czymś i odwrócił się ponownie w kierunku strażnika.
Nasi zwiadowcy wrócili?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Nie 15:53, 16 Wrz 2007 |
|
Strażnik popatrzył na niego zdziwiony.
- Eee, zwiadowcy? No... Nawet nie ruszyli, nie dostali rozkazu od generała chyba... Nie wiem, ja tu stoję od rana i nie widziałem jeszcze kogoś wchodzącego czy wychodzącego z miasta. Od tego schwytania naszych kilka lat temu naszych chyba tylko dwa razy robiliśmy rozeznanie niziny. Nie chcą ryzykować zniknięcia następnych. Co do podejrzewania to może poprostu zrobili sobie flagi na kształt naszych sztandarów co kilka metrów na murach. - W tej chwili inny strażnik otworzył małe drzwi bramy i wszedł łowca ciągnąc dużego Jelenia. Przeszedł zdyszany obok rozmawiającch i poszedł w głąb miasta.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 16:05, 16 Wrz 2007 |
|
Thelos odprowadził wzrokiem łowcę i zamyślił się.
Nie wydaje mi się. - nadal patrząc w kierunku miasta, kontynuował - Wydaje mi się, że przygotowują się do walki. Sztandary były by rodzajem sygnału dla wszystkich ludów. - odwrócił się kolejny raz do strażnika. Przyjrzał mu się uważnie i zapamiętał jego twarz. Poklepał go przyjacielsko po ramieniu i powiedział:
Wasza warta już się skończyła, odpocznijcie. - obrócił się i ruszył w kierunku miasta - Ja idę do miasta. Muszę zobaczyć się z generałem. - Thelos ruszył w kierunku Zbrojowni
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Wto 6:25, 18 Wrz 2007 |
|
Dwóch strażników patrzyło leniwie w stronę muru Wikingów, gdy dobiegł ich dźwięk rogów.
- Co to u licha jest? Czyżby chcieli na nas natrzeć?
- Wikingowie są silni lecz i głupi.
- Co masz na myśli?
- Wątpię aby mieli machiny oblężnicze, a nawet gdyby to nie przedrą się przez gęsty las.
- Może powinni iść Zwiadowcy?
- Nie nam o tym sądzić. Róg słyszało całe miasto.- I patrzyli teraz uważnie na rozciągające się daleko za lasem, aż do podnóżna murów Wikingów równiny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 14:23, 18 Wrz 2007 |
|
Thelos szybko zbliżał się do Bramy. Cały czas biegł i nie czuł specjalnego zmeczenia, był dobrze przygotowany. Podbiegł do strażników przy wrotach.
Co się dzieje?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Wto 14:34, 18 Wrz 2007 |
|
Brama akurat się zamykała. Pięć białych konie biegło w kierunku Żołnierza.
- Thelos, mamy kłopoty, Wikingowie są dobrze uzbrojeni, mają na oko 30 Taranów i 10 Katapult. Do tego ogromną armię. Jednak nie idą na nas tylko w całkiem inną stronę. Tak jakby... Chcieli zudować drugie miasto.- Jeden żołnierz jęknął i zsunął się z konia. Dwóch żołnierzy z grupy zabrało go do zbrojowni.
- Dostał strzałą, dobrze się trzyma jak na rekruta. - Z grupy żołnierzy wyszedł bogato ubrany Szlachcic Rotinom.
- Mówisz więc iż Wikingowie chcą się rozbudowywać? Dobrze. Będą rozwijali dwie wioski, a my będziemy utrzymywali swoje nieprzebyte mury! Ich machiny nie będą w stanie przedżeć się przez las, a żołnierze nim dobrze ujrzą nasze bramy zostaną przeszyci strzałą śmiertelną! Ach, Thelos, mój przyjacielu, dlaczegóż to tak dyszysz? Czyżbyś się tak zdenerował czymś?- Spytał po przyjacielsku poklepując go po ramieniu i odchodząc razem z nim od grupy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 15:29, 18 Wrz 2007 |
|
Nie, byłem przed chwilą w mieście. Gdy tylko usłyszałem rogi, przybiegłem tu. - odpowiedział Thelos i upewnił się, że nikt inny ich nie słyszy - Obawiam się, że nawet jeśli chcą się robudowywać, to nie obronimy się przed nimi. - spojrzał głęboko w oczy Rothinomowi - Poza tym to może być tylko przynęta lub zmyłka. Wikingowie nie są tacy głupi, jak my myślimy. Będę miał do ciebie prośbę, przyjacielu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Wto 17:28, 18 Wrz 2007 |
|
- Strzelaj śmiało! Jesteś jednym z moich najlepszych ludzi, no i przyjacielem. Co do Wikingów to muszą przemyśleć czy chcą atakować. Zanim wogóle dojdą do lasu zostaną zauważeni. Ach, ale dobrze, mów to co masz do powiedzenia, mam ci coś do pokazania.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 20:16, 18 Wrz 2007 |
|
Musimy wysłać zwiadowców, ten jeden i jednocześnie ostatni raz. Musimy mieć pewność, czy Wikingowie nas nie zaatakują. - powiedział pewnie Thelos i po chwili dodał - Rozmawiałem z Nojukiem. Poradził mi, żebyśmy przysłali mu kilku ludzi do pomocy. Twierdził też, że moglibyśy założyć sady i klika dodatkowych pól, bo nie jest pewien, jak długo będzie nas w stanie zaopatrzyć w ryby. - Papkis podrapał się po głowie i spojrzał na przyjaciela - To chyba wszystko. Wiem, że żądam od ciebie wiele, ale jest to niezbędne do funkcjonowania naszej społeczności. - spojrzał błagalnie na Rothima i czekał na jego odpowiedź.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Śro 6:23, 19 Wrz 2007 |
|
Szlachcic westchnął:
- Dopiero co wrócili, jeszcze raz to robić? Na pewno chcemy ryzykować? Co do Nojuka to ma rację, jednak mamy coraz mniej miejsca. I teraz tak myślę że przydałoby się zacząć coś z tym robić. Dobrze, teraz patrz.- Wyciągnął pergamin z kieszeni i rozwinął go.
- Tutaj jesteśmy my... A tu Wikingowie. My jesteśmy między górami. Aż za las. Moglibyśmy więc zacząć budowę muru za lasem. Nie dość że byśmy nieco poszerzyli swoje wpływy, to i las byłby na pewno nasz jak i większe pole widoku. Mamy tę przewagę że oni mogą nas zaatakować tylko z dwóch stron. Od frontu. Oraz od strony moża. Jednak nie zbudują portu na skałach, na których się rozbili. Mury za lasem, dadzą nam jeszcze jedną przewagę. Gdy zauważeni zostaną zbliżający się Wikingowie, specjalnie wyszkolone wojsko wejdzie w las i będzie atakowało znienacka, jakby się przedarli przez pierwszą obronę. Na drzewach siedzieć mogą łucznicy. A na tamtejszych polanach możemy założyć małe poletka czy drzewa owocowe. Mamy wór nasion Jabłek. Robota zajęła by nam najmniej rok.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vacom
Wierny
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 7:07, 19 Wrz 2007 |
|
Thelos przyglądał się mapie i słuchał szlachcia.
To jest dobry plan i wykonywalny. Może się udać. - powiedział Papkis i jeszcze raz spojrzał na mapkę - Najtrudniejszy będzie pierwszy etap planu, gdyż możemy natknąć się na Wikingów, dlatego musimy mieć dobrą obstawę, gdy wyruszymy na to wyprawę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
extractor
Moderator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Śro 13:37, 19 Wrz 2007 |
|
- Nasi ludzie obserwują ze strażnicy dzień i noc. Jednak masz rację. Niestety mamy przeszkodę i to dużą. Został niecały miesiąc do mrozów dużych. Są tego plusy lecz i minusy. Wikingowie jak widziałeś mają słabe uzbrojenie, to tylko futra. Zmarzną i nie będą wychodzili z domów. Jednak z nami jest tak samo. Co to? Pancerze, ubrania. Wyglądamy lepiej, lecz nasi ludzie tak samo zamarzną. A, właśnie. Głupio to zabrzmi. Weź ten list i przeczytaj go, a później przeczytaj w zbrojowni. - Podał Thelosowi pergamin. Gdy ten go rozwinął ujrzał taką wiadomość:
"Odważni Żołnierze!
Codziennie ćwiczycie, nabieracie doświadczenia i siły.
Wiem, że będziecie w stanie pokonać Wikingów,
którzy niestety są naszymi wrogami. Jednak nie
tylko siła decydować będzie o zwycięstwie!
Zbliża się zima! Nie chcem powtórzyć
wydarzeń z poprzednich lat, kiedy to
kilkunastu obywateli umarło z głodu lub
zamarzło. Muszę was poprosić o przysługę!
Wyruszcie do pracy! Zacznijcie łowić ryby,
polować, uprawiać pola, ścinać drewno na
opał! Wikingowie nas nie pokonają, ale
z żywiołami nie ma żartów!
Z poważaniem,
Rotinom
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|