Autor |
Wiadomość |
Shell
administrator
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 17:21, 09 Sie 2005 |
|
Czy mieliście jakieś śmieszne akcie w Vice City?
Moje to:
Walnołem w taksówke która zaczeła po całym mieście jeżdzić na DWÓCH kołach.
Lece Hunterem zestrzelili mnie więc co ey byście zrobili 100 metrów na ziemią gdyby płoneła wam maszyna?Oczywiście wysiadłem spadłem,wstałem a na mnie spada płonący helikopter który po chwili wybucha.Nie zabiło mnie ale po chwili dobiło mnie FBI.
Było jeszcze pare innych ale nie chce mi się ich przytaczać,może póżniej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Ozaru
Wieśniak
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 12:57, 18 Sie 2005 |
|
A moja ciekawa akcja to: gdy uciekalem przed policja wyskoczylem na motorze do wody ale nie utopilem sie bo wyladowalem na policyjnej motorowce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dorians
Nowy
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głowno
|
Wysłany:
Wto 19:13, 27 Wrz 2005 |
|
Ja widziałem kiedyś drzewo którego nie było widziałem je ale można było w nie wejść albo na morzu gdzieś widać kolesia z cementowymi butami haha dobre albo przy helikopterze informacyjnym w Down Town gdy skoczysz w dół wpadniesz przez okno do pokoju z Wilekim jajkiem na którym pisze Wesołych Świąt Wielkanoczy czy coś tagiego
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vegetta
Ojciec Rewolucji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hawana, Cuba
|
Wysłany:
Pią 12:19, 23 Gru 2005 |
|
Ja jak jechałem misje Driver to gdy byłem prawie na mecie to Hilary zatrzymał się a po sekundzie zniknoł. Jak dojechałem do mety to pisało że go zabiłem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khazar
Władca Otchłani
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:57, 23 Gru 2005 |
|
Przypomniałem sobie fajne zdarzenie. Jechałem po moście. Uderzyłem w samochód przede mną od tyłu. On się obrócił i wbił w ziemię. Przenikał przez most. Ukradłem motorówkę i podpłynąłem zobaczyć to "z innej perspektywy". Strzeliłem do samochodu. Coś się jakby poluzowało. kierowca spadł na mnie, a dokładniej na moją łódź. Zaczęliśmy się bić. Trochę mnie poturbował ( no co, byłem zaskoczony i roześmiany ). W końcu go zabiłem. Teraz to "coś" się ostatecznie poluzowało. Samochód spadł na łódź, która obróciła się pod kąd 90 stopni względem wody. Jakby tego było mało, ten smochód MNIE przygniótł. Nie umarłem jednak. Utonęłem na tym Titanicu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vegetta
Ojciec Rewolucji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hawana, Cuba
|
Wysłany:
Pią 13:22, 23 Gru 2005 |
|
Khazar jeśli mnie pamieć nie myli to już gdziej o tym pisałeś.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khazar
Władca Otchłani
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:24, 23 Gru 2005 |
|
No tak, tematy mi się pomyliły. Ale tamten zmieniłem i dodałem nowe rzeczy, a ten dawny dałem tu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vegetta
Ojciec Rewolucji
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hawana, Cuba
|
Wysłany:
Pią 13:27, 23 Gru 2005 |
|
A co to przecierz nic nie piłem a tu mi się w oczach dwoji.
czy mi się zdawało czy były dwa takie same posty Khazara.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|