Dobro & Zło

Jaka według was jest leprza gra , jeśli jest się dobrym bogiem czy złym ?
Ja narazie gram dobrą sroną i nie znam tej złej (przynajmniej na razie Wink

)

Ja gram złą stroną. Ta zagłada, te armie. Jest łatwiej i przyjemniej. Jechałem też dobrą stroną. Też fajnie. Lepsze jest jednak zło Twisted Evil

.

Gram dobrą ale chyba przerzuce się na złą, wtedy jest o wiele ciekawiej Twisted Evil

Dla mnie jasną stroną jest grać o wiele łatwiej bo nie jestem zbytnio dobrym startegiem wojennym Wink

Zdobywam wszystkie miasta spentorem jak narazie (ostatnio wykończyłem japończyków na 2 wyspie:P ) ale po przejściu gry zaczne grać od nowa piekielną krową Very Happy

Miło mi słuszeć że przechodicie na ciemnom stronę mocy Twisted Evil

Ja krocze to ścieżką od początku Twisted Evil

Piekielna krowa. Ciekawa koncepcja... Nie jedźcie dobrej strony, bo gra się nią przyjemnie, o ile się ma czas. Mnóstwo czasu. No i nie jest tak widowiskowo...

Może nie jest tak efektowne ale jak się gra po stronie dobra i ja nasz pupilek jest stóprocentowo dobry ( w mym przypadku mój wilk jest całkowicie biały) po walce z innym chowańcem fajnie wygląda jego poszarpana i zakrwawiona sierść Twisted Evil

Odzywa się w tobie prawdziwa natura Smile

. Ja też grałem dobrą stroną. Ciekawie, naprawdę. Rozbudowa miasta i wiele innych to rzeczy ciekawe. Zostałem zły tylko dlatego, że mój chowaniec miał 96% zła, podczas gdy ja byłem w 100% dobry. Chciałem z nim stworzyć całość. Wtedy stał się... dobry. Jednak chowańca łatwiej przekonać do złych rzeczy Twisted Evil

. Mam lwa. Fajnie wygląda przy 100% zła. Na grzbiecie kolce, pazury ponad normę, czarne futro. Po prostu piękny Twisted Evil

.

Jestem tylko ciekaw jak wygląda 100% zła krowa Razz

to mósi być niezły widok Twisted Evil

Mówię ci, nieźle. Diabelska krowa Very Happy

. Moim zdaniem nie liczy się jej wygląd, ale to co umie. Szkoda, że większość cudów ( no może nie większość, bo połowa - 2) jest zła. Według mnie najgorzej gra się, gdy jest się neutralnym. Jak to określić... można powiedzieć, że to wszystko jest "byle jakie". Ale wtedy najłatwiej zmienić stronę Twisted Evil

.

Powiedziałbym że po stronie nautralnej jest jak falki z olejem Laughing

Tak, to odpowiednie określenie. Jedyna zaleta tej strony jest to, że można łatwo zmienić się w dobrego czy złego boga. Jednak przy odrobinie przymusu da się to zrobić bez bycia neutralnym ( ja tak zrobiłem - przerzuciłem się na zło Twisted Evil

). Mi lepiej się gra złymi. Należy pamiętać, że zły nie oznacza głupi. To, że lubisz sobie porzucać i powalczyć, nie oznacza, że jesteś barbarzyńcą, który nie umie rozbudować miasta ( raczej rozbudowuje, żeby miał co palić Very Happy

). Zły oznacza złowrogi, przebiegły, a także... sprytny i silny. Wybór jest więc jasny. Nie poniżam wielu znajomych, którzy są dobrymi. Pokazuję drugą stronę. Twisted Evil

Ja powiem to tak..
W jedynce o wiele trudniej grało się dobrą stroną, trzeba było się namęczyć, a gdy grało się stroną zła wszystko było o wiele prosztsze i mniej skomplikowane.Natomiast w dwójce jest na odwrót, gdy grasz stroną złą gra jest o wiele trudniejsza i ciekawsza, a gdy grasz stroną dobra gra jest prosta, miła, i przyjemna Razz

Shell masz rację że w B&W I o wiele trudniej jest byc dobrym bogiem a teraz gdy walcze trzeci raz z Japończykami musz troche przejść na ciemną stronę by utrzeć nosa żółtką Very Happy

trochę uprzykszają mi życie Smile

zaraz zbuduję armijkę i się z nimi pobawię Twisted Evil

.

Miłej zabawy Very Happy

. Tak, bycie dobrym w jedynce było trudniejsze. W dwójce wystarczy mieć dużo czasu i wznosić wiele budynków. Oczywiście tak łatwo nie jest, gdy wróg atakuje. Ale wtedy cud i po kłopocie. Nie wiem tylko, czemu mówicie, że tak trudno jest być złym. Ja nie miałem z tym problemu. Ta ścieżka jest ciekawsza od tej dobrej, a ile satysfakcji daje Twisted Evil

!